Huragan Jasionka
Huragan Jasionka Gospodarze
1 : 1
0 2P 0
1 1P 1
Dwór Kombornia
Dwór Kombornia Goście

Bramki

Huragan Jasionka
Huragan Jasionka
Nieznany zawodnik
Jasionka
90'
Widzów:
Dwór Kombornia
Dwór Kombornia

Kary

Brak kar

Skład wyjściowy

Huragan Jasionka
Huragan Jasionka
Brak danych
Dwór Kombornia
Dwór Kombornia


Skład rezerwowy

Huragan Jasionka
Huragan Jasionka
Brak dodanych rezerwowych
Dwór Kombornia
Dwór Kombornia

Sztab szkoleniowy

Huragan Jasionka
Huragan Jasionka
Brak zawodników
Dwór Kombornia
Dwór Kombornia
Imię i nazwisko
Grzegorz Kwolek Trener
Adam Rysz Kierownik drużyny
Dariusz Surmacz Opieka medyczna

Relacja z meczu

Autor:

Dwór Kombornia

Utworzono:

27.10.2016

Do Jasionki wybieraliśmy się po komplet punktów jednak późniejsze wydarzenia pokazały, że "Huragan" to już nie ta słaba drużyna z tamtego i początku tego sezonu. Do tego ciężkie warunki - podmokłe, nieskoszone boisko, silny wiatr dodatkowo utrudniały konstruowanie akcji w tym meczu. Mecz rozpoczynamy od zmasowanych ataków jednak nie potrafimy znaleźć drogi do bramki przeciwnika. Co jakiś czas gospodarze groźnie kontratakują. Niestety błąd w środku pola i napastnik "Huraganu" przejmuje piłkę - od środka pola ma przed sobą jedynie bramkarza. Pierwszy strzał bramkarz odbija jednak brak asekuracji powoduje, że strzelający znów przejmuje piłkę i wystawia ją koledze, który pakuje piłkę do pustej bramki. Podrażnieni utratą bramki ruszamy do ataku i udaje się wyrównać już kilka minut później a strzelcem bramki jest nasz etatowy snajper Patryk Chrobak. Pomimo kilku dogodnych akcji nie udało się już w pierwszej połowie zdobyć bramki i na przerwę schodzimy z wynikiem 1:1. Po przerwie chcieliśmy "coś ugrać" jednak gra pod wiatr ewidentnie nam nie wychodziła, w tej części gry dosłownie dwa razy zagroziliśmy bramce gospodarzy. Za to gospodarze grający z wiatrem raz po raz przedzierali się pod naszą bramkę tworząc sobie bardzo dobre okazje bramkowe. Do tego Konrad Szmyd, który dopiero wrócił po kontuzji w tym meczu nabawił się kolejnej i musiał opuścić plac gry (czeka go co najmniej 10 dni z nogą w szynie) i już w tej rundzie nie zobaczymy go na boisku a szkoda bo każdy wie jak dużo wnosi do drużyny "Kony" kiedy jest w pełni zdrowy dlatego mamy nadzieję, że szybko upora się z kontuzją i wróci jeszcze silniejszy. Patrząc na pierwszą połowę - powinniśmy ten mecz wygrać, jednak patrząc na drugą połowę - powinniśmy przegrać. Dlatego też wydaje się że remis jest wynikiem sprawiedliwym, choć szkoda straconych punktów ponieważ 3 z 4 drużyn które są obecnie przed nami również zremisowały swoje mecze więc była szansa na odrobienie części strat. Jednak nie załamujemy się i gramy dalej bo już za tydzień kolejna okazja do zdobycia pełnej puli, kiedy to na własnym stadionie podejmiemy znajdującą się obecnie w kryzysie i okupującą ostatnie miejsce w tabeli drużynę LKS "Sokół" Trześniów. Już teraz zapraszamy wszystkich kibiców na ten mecz - niedziela 30 października godzina 11:00 stadion w Komborni.

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości